Jest na Powązkach taka alejka notorycznie atakowana przez ptaki. Latem pierwszy raz naocznie się przekonałem jak kruki i wrony potrafią na cmentarzu robić spustoszenie. Szukając wody do picia podnoszą w dziobach wkłady a nawet ciężkie szklane znicze i rozbijają o nagrobek. Inne zdejmują tylko pokrywki i wyciągają ze środka wkład w którym nagromadziła się woda i przechylając w górę wypijają wodę. Co lżejsze wiązanki również przenoszone z miejsca na miejsce, totalny wandalizm.
#powązki #PanKrzyś #nagrobek